Małżeństwo Kariny, nieomal zniszczone przez romans Michała, przetrwało kryzys, w dużej mierze za sprawą niespodziewanej ciąży. Wymarzony syn utrzymał mężczyznę przy rodzinie, jednak przeszłość do tej pory kładzie się cieniem na związku Bluszczów. Karina znalazła się na życiowym rozdrożu. Z hukiem zakończyła kolejny związek, czego skutkiem okazłą się także utrata pracy i dachu nad głową. Nie jest pewna, co chce dalej robić ze swoim życiem - na pewno jednak nie pragnie wspasowywać się w oczekiwania, jakie rodzina i świat mają wobec dwudziestosiedmioletniej kobiety. Jakby nie wystarczyło jej własnych kłopotów, kontaktuje się z nią Wiolka, dawna współlokatorka, która - pobita przez narzeczonego - uciekła z mieszkania tak, jak stała i nie ma gdzie się podziać. Anna ściąga te trzy różne kobiety do Bluszczowego Dworu, niegdyś pełnego życia, teraz świecącego pustkami. Przyjeżdżają tam w ucieczce przed problemami i przytłaczającą je rzeczywistością.
UWAGI:
Na okładce: To była historia stara jak świat, powtarzana wciąż i wciąż od nowa... Oznaczenia odpowiedzialności: Magdalena Kubasiewicz.